Trwa ładowanie...
d3ywege
30-01-2020 18:03

Comanche (#9). A diabeł zatańczy z radości

książka
Oceń jako pierwszy:
d3ywege
Comanche (#9). A diabeł zatańczy z radości
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Kategoria
Wydawnictwo
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Po długiej nieobecności Red Dust powraca do Greenstone Falls, gdzie miejscowe rancza jedno po drugim padają łupem płomieni. Pożar nie ominął także rancza „Trzy Szóstki”! Pośród zgliszcz agent ubezpieczeniowy Vega odkrywa strzałę zapalającą. Dla niego rzecz nie ulega wątpliwości: sprawcami podpaleń są Indianie. Jednak Red Dust uważa, że tej strzały nie wystrzelił żaden czerwonoskóry…

Seria "Comanche" ukazywała się w Belgii i Francji od 1972 roku, a ostatni tom pierwszego cyklu wydano w 1983 roku. Hermann, będący wówczas wschodzącą gwiazdą komiksu frankofońskiego, tym właśnie tytułem wywalczył sobie miejsce wśród najważniejszych twórców komiksu europejskiego. W 2016 roku fakt ten został ukoronowany przyznaniem mu Grand Prix Festiwalu w Angoulême. Komiksy Hermanna – serie "Wieże Bois-Maury", "Bois-Maury" oraz pojedyncze tomy "Staruszek Anderson", "Stacja 16", "Bez przeznaczenia" (scen. Yves H.) i "Krwawe gody" (scen. Jean Van Hamme) – powinien znać każdy miłośnik europejskiego komiksu.
Autorem scenariusza jest Greg (właśc. Michel Régnier, 1931–1999), jeden z najwybitniejszych scenarzystów komiksowych, autor scenariuszy m.in. do serii komiksów o Spirou, we Francji najbardziej znany dzięki serii "Achille Talon", redaktor naczelny magazynu "Tintin" oraz dyrektor literacki wydawnictwa Dargaud. Szacuje się, że był współtwórcą ponad 250 albumów. Jego znajomość prawdziwej historii Dzikiego Zachodu, zweryfikowana podczas częstych wyjazdów do USA, pozwoliła mu nasycić każdy epizod "Comanche" autentycznością, która wzmocniła wymowę tej epickiej i pełnej humanitaryzmu opowieści.

Comanche (#9). A diabeł zatańczy z radości
Numer ISBN

978-83-8097-054-0

Wymiary

240x320

Oprawa

twarda

Liczba stron

48

Język

polski

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ywege
d3ywege
d3ywege
d3ywege