Wydawnictwo Centrala powstało w 2007 roku z inicjatywy historyka kultury Michała Słomki oraz dwóch rysowniczek: Marianny Serockiej i Moniki Szydłowskiej. Projekt ten ma na celu zaprezentowanie polskim czytelnikom sztuki "mądrego" komiksu uprawianej przez artystów z innych środkowoeuropejskich krajów jako przeciwwagi dla dzieł francuskich czy angielskich, które dominują na rynku wydawniczym.

Główny pomysłodawca przedsięwzięcia napisał kilka książek o komiksie w Europie Środkowej, założył poznańską galerię Cheap East, ma też na swoim koncie tłumaczenia, np. trzytomowej czeskiej powieści graficznej "Alois Nebel" autorstwa Jaroslava Rudiša. Koordynuje Międzynarodowy Festiwal Kultury Komisowej LIGATURA i jest zdobywcą Medalu Złotej Sztuki.

Działalność wydawnictwa Centrala to nie tylko przygotowywanie do druku publikacji, lecz także wystawianie komiksów na prezentacjach tematycznych, organizowanie spotkań z autorami i krytykami, planowanie koncertów, projekcji, festiwali i innych wydarzeń mających na celu zaznajamianie szerszej publiczności z kulturą krajów Europy Środkowej. Założyciele Centrali prowadzą też warsztataty dla uczniów zainteresowanych tworzeniem rysunków.

Swoje prace wydawali w tym wydawnictwie m.in. Alexandar Zograf, Anke Feuchtenberger, Bastien Vives, Chester Brown, Howard Cruse, Jay Wright, Line Hoven, Luke Pearson, Lucie Lomová, Sara Colaone, Tom Gauld i Tomasz Samojlik. Rysunkowe historie sygnowane znakiem Centrali nie zawsze są zanurzone w fantastyce. Te z historią w tle dotykają tematów budujących tożsamość mieszkańca środkowej części Europy, tj. wojny w Jugosławii, wybuchu reaktora jądrowego w Czarnobylu, dorastania w rzeczywistości komunistycznej. Charakteryzują się eksperymentalną formą i niebanalnym stylem narracji. Szczególne miejsce wśród publikacji wydawnicrwa Centrala zajmują komiksy kobiece przedstawiające zupełnie inny punkt widzenia niż prace z czasów największej popularności tej gałęzi sztuki w Polsce, tworzone głównie przez mężczyzn.

Od 2014 roku Centrala prowadzi działalność wydawniczą także w Londynie.