Sprawa Paetza, sprawa Wielgusa
W rozdziale poświęconym biskupom, Arcybiskup Michalik odnosi się także do głośnych spraw, w których biskupi wystąpili jako bohaterowie skandali obyczajowych. Przykładem sprawa arcybiskupa Juliusza Paetza (na zdj.), którą komentuje:
„Zło jest zawsze złem i przykazania Boże obowiązują każdego – niezależnie od tego, czy jest się biskupem, księdzem czy człowiekiem świeckim. Komu dano większa odpowiedzialność, od tego więcej się wymaga. Warto przypomnieć, że arcybiskup Paetz nie został osądzony ani wyrokiem sądu kościelnego, ani cywilnego, i szkoda, że się tego nie domaga”.
Józef Michalik uważa także, że rozwiązanie sprawy arcybiskupa Stanisława Wielgusa, którzy tylko przez jeden dzień był ordynariuszem warszawskim, było „bardzo niewłaściwe”, a abp Wielgus został potraktowany niesprawiedliwie: „Przecież ten człowiek nie sam siebie zaproponował na to stanowisko, a przy tym ma on już za sobą poważną i długą drogę życiową, znaczoną przecież zasługami”.