David Lloyd
Najważniejsze, że organizatorzy zadbali o gwiazdy. I jak się okazało da się ściągnąć doskonałych, światowej sławy artystów, na stosunkowo mały (wydaje się, że przez imprezę przewinęło się nie więcej niż kilkaset osób) festiwal. I to nie byle jakich artystów - gośćmi BFK byli twórcy takiego formatu jak David Lloyd - rysownik legendarnego komiksu V jak Vendetta, i Guy Delisle - autor świetnych _ Kronik birmańskich_ i _ Phenianu_.
Lloyd opowiadał przede wszystkim o swojej pracy nad scenariuszem Alana Moore'a . Szkoda trochę, że jego wykład kręcił się wokół jednego tematu, miło by było dowiedzieć się więcej o innych projektach twórcy. Ale dla wszystkich fanów _ V jak Vendetta_ było to spotkanie marzeń. Można było usłyszeć ciekawostki (chociażby tego, że komiksowy V uśmiecha się dlatego, że nad komiksem pracowano latem, ciężko więc było dotrzeć do produkowanych na listopad masek Guya Fawkesa), obejrzeć szkice i projekty (a także usłyszeć jak dobrze robi każdemu komisarzowi praca przy reklamie, gdzie szlifuje warsztat), a przede wszystkim dowiedzieć się naprawdę dużo o tym jak powstawało jedno z najbardziej znanych arcydzieł komiksu.