Avicii popełnił samobójstwo. Ujawnią jego prywatne zapiski
Avicii, jedna z największych gwiazd muzyki elektronicznej ostatnich lat, odebrał sobie życie w kwietniu 2018 r. Niebawem ma się ukazać oficjalna biografia Szweda, w której po raz pierwszy zostaną opublikowane zapiski z jego dzienników. Dotychczas mało kto zdawał sobie sprawę, z jakimi "demonami" walczył popularny DJ.
Już w styczniu 2022 r. ukaże się książka "Tim – The Official Biography of Avicii". Jej autor Måns Mosesson rozmawiał z rodzicami Tima Berglinga, bo tak naprawdę nazywał się znany DJ, z jego przyjaciółmi i znajomymi. Udało mu się także pozyskać dzienniki, które Avicii pisał w szpitalach i ośrodkach uzależnień.
Avicii był popularny w ojczystej Szwecji, Holandii i Belgii już w 2010 r., a rok później usłyszał o nim cały świat. Nie było tajemnicą, że młody Szwed od początku kariery nadużywał alkoholu. Później uzależnił się od opioidów (np. kodeina, morfina, heroina). Wielokrotnie lądował w szpitalach i ośrodkach uzależnień. Przez ostre zapalenie trzustki otarł się o śmierć i miał kategoryczny zakaz spożywania alkoholu.
W swoich dziennikach zanotował, że gdy trafiał na leczenie lub odwyk, przestawać czuć stres i lęk. "To były moje prawdziwe wakacje, jakkolwiek depresyjnie by to nie brzmiało" – pisał Avicii.
Gwiazdy, które przyznały się do depresji
W książce Mosessona będzie też można przeczytać o stanie, do jakiego 28-latek doprowadził się pod koniec życia. Avicii przestał udzielać się na scenie muzycznej w 2016 r., ale cały czas walczył z uzależnieniami. Ratunku szukał w dalekowschodnich praktykach duchowych. Szczególnie upodobał sobie jednego guru, który uczył osiągania "kosmicznej świadomości". Avicii wierzył, że kiedy się tego nauczy, uda mu się pokonać wewnętrzne "demony".
Problem polegał na tym, że guru "gwarantował" sukces po 5-8 latach medytacji. Avicii nie chciał tyle czekać i zamiast medytować 20 min. dziennie, robił to całymi godzinami. 19 kwietnia 2018 r., dzień przed samobójstwem, Avicii był w fatalnym stanie. Zaprzyjaźniony podróżnik, który spotkał go tamtego dnia na wakacjach w Omanie, zadzwonił do ojca DJ-a i poinformował o sytuacji.
Avicii płakał, nic nie mówił, nie chciał niczego jeść. Następnego dnia odebrał sobie życie. Miał 28 lat.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
