Andrzej Seweryn publicznie zwyzywał Kaczyńskiego. Obawiano się o jego bezpieczeństwo
Jakiś czas temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym Andrzej Seweryn wulgarnie wypowiada się o Jarosławie Kaczyńskim i PiS. Dlatego przed sopockim spotkaniem z aktorem obawiano się o jego bezpieczeństwo. Organizator zadbał o podwyższone środki bezpieczeństwa.
W piątek 16 czerwca Andrzej Seweryn czytał fragmenty "Ziemi obiecanej" Władysława Reymonta w Sopotece. W ten sposób aktor wspomógł akcję "Poczytaj mi", której celem jest promowanie czytelnictwa i edukacji kulturalnej wśród mieszkańców nadmorskiego kurortu. Choć pozyskanie wsparcia tak podziwianego artysty było dla organizatorów ogromnym sukcesem, do spotkania z Sewerynem mogło w ogóle nie dojść.
Wszystko przez nagranie, na którym aktor w wulgarnych słowach wypowiada się m.in. o Jarosławie Kaczyńskim, Donaldzie Trumpie czy Viktorze Orbanie. Nazywa ich "faszystami", którym "trzeba przyp...ć". Wideo udostępnił na Twitterze Tomasz Lis,. Z kolei Andrzej Seweryn zapewniał w oświadczeniu, że nagranie zostało opublikowane bez jego wiedzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy taki serial Netfliksa. "Pokazujemy Polskę, która zaskoczy wszystkich, którzy źle o niej myślą"
W związku z kontrowersyjnym filmikiem i ostrą wypowiedzią aktora, przed spotkaniem z sopockiej bibliotece pojawiły się protesty. Wbrew nadziejom oburzonych nagraniem Seweryna internautów dyrekcja Sopoteki nie odwołała wydarzenia. Niemniej jednak buzujące w ludziach emocje organizatorzy wzięli sobie do serca.
Spotkanie wysokiego ryzyka
Jak informuje "Fakt", w obawie przed "incydentami w trakcie spotkania z artystą zadbano o podwyższone środki bezpieczeństwa". Biblioteka mogła liczyć na dodatkową ochrony dworca, w którym znajduje się biblioteka.
- Mamy ogromne zaufanie do naszych czytelników, mieliśmy wcześniej spotkania nawet z politykami i do żadnych incydentów nie dochodziło. Monitorujemy sytuację na bieżąco, tak jak w przypadku wszystkich naszych wydarzeń, współpracujemy oczywiście z Urzędem Miasta i informujemy go o potencjalnie problematycznych sytuacjach. Nasi czytelnicy słyną z wysokiej kultury na spotkaniach i do tej pory nie dochodziło do sytuacji, w których jakiekolwiek służby musiały interweniować. Bezpieczeństwo naszych gości jest dla nas priorytetem, jak również naszych pracowników i czytelników - powiedział w rozmowie z "Faktem" Marcin Wiktor z Sopoteki.
Spotkanie z Andrzejem Sewerynem odbyło się zgodnie z planem. Sala wypełniona była po brzegi, a aktorowi dopisywał humor. Do żadnej przykrej sytuacji nie doszło. Co więcej, po odczytaniu fragmentów "Ziemi obiecanej" otrzymał owacje na stojąco.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.