T jak Trędowata
Ordynat Waldemar Michorowski zakochuje się z wzajemnością w guwernantce Stefanii Rudeckiej. Na to uczucie pada cień tragicznego romansu jej babci i jego dziadka, a sama Stefcia staje się ofiarą intryg bezlitosnej sfery.
Mówi się, że to nieśmiertelny wyciskacz łez, cóż coś w tym musi być skoro od tylu lat ekranizacja tej książki pojawia się na ekranach naszych telewizorów, w co ważniejsze święta. Mimo, że o wartości literackiej książki Heleny Mniszkównay można by dyskutować trzeba przyznać, że to jeden z nielicznych prawdziwych romansów w polskiej literaturze.