M jak matka Eriki
Erika to trzydziestoparoletnia artystka, której życie prywatne ogranicza się głównie do mieszkania z matką, osobą przypominającą demona w ludzkiej skórze. Matka nie potrafi odciąć pępowiny i terroryzuje córkę, żądając ciągłej uwagi.
Matka Eriki nie tyle irytuje, co przeraża, swoim chorym, despotycznym przywiązaniem. To uczucie niewiele ma wspólnego z dojrzałą, matczyną miłością. Tkwi w nim szaleństwo, które zmienia Erikę w zimną kobietę, odreagowującą potrzeby seksualne w masochistyczny sposób.