7-letnia Syryjka wyda książkę. Jej wspomnienia to strach, ból, śmierć i krytyka polityków odpowiedzialnych za wojnę
Bana Alabed to prawdopodobnie najmłodsza reporterka wojenna, która za pomocą Twittera informowała świat o warunkach życia w rodzinnym Aleppo. Dziewczynka od września zeszłego roku pisała o skutkach bombardowania, głodzie czy śmierci rówieśników, zyskując ponad 370 tys. obserwatorów na platformie społecznościowej. Teraz jej wspomnienia mają się ukazać w formie książki.
Bana Alabed to prawdopodobnie najmłodsza reporterka wojenna, która za pomocą Twittera informowała świat o warunkach życia w rodzinnym Aleppo. Dziewczynka od września zeszłego roku pisała o skutkach bombardowania, głodzie czy śmierci rówieśników, zyskując ponad 370 tys. obserwatorów na platformie społecznościowej. Teraz jej wspomnienia mają się ukazać w formie książki.
"Dear World" ("Drogi świecie") to tytuł zapowiedzianej książki, a zarazem słowa, którymi Bana witała się z użytkownikami Twittera w swoich wpisach. Dziewczynka poinformowała niedawno, że publikacja ukaże się na rynku amerykańskim jesienią za sprawą wydawnictwa Simon & Schuster.
- Mam nadzieję, że moja książka sprawi, że świat zrobi coś dla dzieci i ludzi z Syrii, i przyniesie pokój dzieciom na całym świecie, które żyją w stanie wojny – pisała dziewczynka z pomocą swojej mamy, Fatimy.
(img|729585|center)
Świat usłyszał o Banie Alabed pod koniec zeszłego roku, kiedy jej aktywność na Twitterze sprowadzała się do publikowania dramatycznych wpisów z życia codziennego w bombardowanym Aleppo. Na profilu dziewczynki pojawiały się zdjęcia i filmiki zniszczonego miasta, rannych i martwych Syryjczyków. Wszystko to było uzupełnione apelami o zaprzestanie wojny, adresowanymi do Władimira Putina, brytyjskiej premier Theresy May, Baracka Obamy, Donalda Trumpa i Bashara al-Assada, prezydenta Syrii.
W grudniu 2016 roku dziewczynka przestała publikować na Twitterze nowe wpisy. Użytkownicy platformy społecznościowej rozpoczęli wówczas akcję #WhereisBana ("gdzie jest Bana"), w którą włączyła się m.in. J.K. Rowling, autorka "Harry'ego Pottera" (Bana jest wielką fanką młodego czarodzieja)
. Ostatecznie okazało się, że rodzina dziewczynki zdołała uciec z bombardowanego Aleppo do Turcji, gdzie otrzymała status uchodźców.