Piaszczysta fascynacja
Pod koniec lat 50. Herbert wybrał się na Zachodnie Wybrzeże do Oregon Dunes National Recreation Area. Rozciągające się na długości około 60 km ruchome wydmy zafascynowały pisarza, który podziwiał ich niszczycielską siłę. Jego wyobraźnię pobudzała wizja "połykania" całych miast, autostrad, jezior i rzek przez piaski ruchomych wydm. Herbert był pod tak wielkim wrażeniem wydm, że poświęcił im pięć kolejnych lat swojego życia. Gromadził informacje na ich temat i pisał.
Owoce jego pracy ukazywały się w odcinkach w latach 1963-1965, by ostatecznie doczekać się rozbudowanej wersji, którą Herbert przekazał ponad dwudziestu różnym wydawcom. Żadne z liczących się wówczas wydawnictw nie przekonało się do "Diuny". Zainteresowanie publikacją wyraziło jedynie Chilton Books. Renomowane wydawnictwo, obecne na rynku od końca XIX wieku, ale niemające dotychczas nic wspólnego z beletrystyką, a tym bardziej z science fiction. Przed 1965 rokiem i wydaniem "Diuny" Chilton Books było znane przede wszystkim z technicznych wydawnictw o tematyce motoryzacyjnej.