30-lecie Radia Maryja. "Ojciec Rydzyk z Kaczyńskim przeciągają Polskę na Wschód"
Dziś mija 30 lat od uruchomienia Radia Maryja. Pierwszą audycję nadano 8 grudnia 1991 r. Dziennikarze Piotr Głuchowski i Tomasz Piątek, autorzy książek o ojcu Tadeuszu Rydzyku, podsumowują lata działalności stacji. - Ministrowie Ziobro, Błaszczak i Czarnek to ekspozytura "ośrodka toruńskiego" w rządzie PiS - ocenia Głuchowski.
Pierwsze audycje Radia Maryja popłynęły w eter dokładnie 30 lat temu. Na specjalnej mszy świętej z tej okazji pojawili się w niedzielę w Toruniu m.in. ministrowie Przemysław Czarnek, Zbigniew Ziobro i Mariusz Błaszczak oraz Marlena Maląg z ministerstwa rodziny i polityki społecznej. Odczytano także list gratulacyjny od Jarosława Kaczyńskiego. Ojciec Rydzyk powiedział: - Dobrze, iż mamy takich rządzących, którzy dbają o Polskę.
Zapytaliśmy Piotra Głuchowskiego, współautora książki "Imperator. Sekrety ojca Rydzyka", oraz Tomasza Piątka, autora dwutomowej książki "Rydzyk i przyjaciele", jakie życzenia złożyliby redemptoryście na 30. urodziny rozgłośni.
Sebastian Łupak, WP: Czego można życzyć o. Tadeuszowi Rydzykowi na 30-lecie Radia Maryja?
Piotr Głuchowski: Chyba tylko zdrowia, bo ani o pieniądze, ani o wpływy w polskiej polityce nie musi się martwić.
W jakiej kondycji jest imperium o. Rydzyka po 30 latach działalności?
W doskonałej. O. Tadeusz zgodnie z hasłem "Alleluja i do przodu" nie zwalnia tempa. Jestem w Toruniu średnio raz w miesiącu i widzę, jak to wszystko rośnie. Muzeum Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II zaraz będzie otwarte. Park Pamięci, czyli polskie Jad Vashem, świeci nocą; świątynia NMP błyszczy. W szkole medialnej otwierają nowe kierunki – ostatnio pielęgniarstwo. Jest radio, jest Telewizja Trwam, "Nasz Dziennik", strona internetowa. A do tego ojciec Rydzyk wszedł w produkcję filmową. Media, oświata, muzealnictwo, geotermia, filmy - pozazdrościć rozmachu.
Na czym polega fenomen tego sprawnego menedżera?
Trzeba docenić geniusz ojca dyrektora. On długo przed Markiem Zuckerbergiem wpadł na pomysł, że użytkowników trzeba maksymalnie spolaryzować, a następnie utrzymywać ich w stanie permanentnej gotowości bitewnej. Od samego początku ojciec Rydzyk potrafił organizować akcje, które gromadziły wokół niego jego wyznawców: czy to w obronie TV Trwam, czy w sprawie nieudzielania Bronisławowi Komorowskiemu komunii świętej, bo podpisał ustawę o finansowaniu in vitro; czy żeby bronić dzieci przed rzekomą seksualizacją.
On się okazał wizjonerem, bo wiedział, jak ważna jest interakcja ze słuchaczami - te jego słynne "Rozmowy niedokończone", czyli słuchacze jako współtwórcy programu. Szybko też spersonalizował wroga: uznał, że zagrożeniem dla Polski jest liberalna Europa Zachodnia razem ze swoją tolerancją, multikulti i laickością. To, jak widać, świetnie chwyciło. Dlatego po latach w pełni go doceniam. Inni zresztą też go doceniają.
ZOBACZ TEŻ: 30. rocznica powstania Radia Maryja. "Kilkuset biskupów nie stworzyło tego, co o. Rydzyk"
To znaczy kto?
Choćby prezes TVP Jacek Kurski. On już wie, że przekaz w telewizji ma być jasny, prosty i nieustannie powtarzany. Trzeba wziąć na warsztat jeden temat – np. że "zboczeńcy z LGBT chcą w przedszkolach uczyć dzieci masturbacji" – i cały dzień, w publicystyce, na portalu, na antenie radia czy w modlitwie, ten temat trzeba "obrabiać". TVP robi teraz to samo, bo to dziś telewizja w duchu Rydzyka.
O. Rydzyk ma przemożny wpływ na politykę. Na 30. urodzinach Radia Maryja byli ministrowie Błaszczak, Ziobro, Czarnek i Maląg. Odczytano list gratulacyjny od prezesa Kaczyńskiego. Skąd ten pęd polityków prawicowych do Torunia?
Ojciec Tadeusz, od lat konsekwentnie stojąc przy PiS, stał się jednym z największych beneficjentów dobrej zmiany. Dostał już dużo ponad 325 mln zł z budżetu państwa. A PiS też korzysta, bo bez Radia Maryja miałby tych 3-4 proc. kluczowych głosów mniej w wyborach. Jarosław Kaczyński lubi się z o. Tadeuszem, a tacy politycy jak Zbigniew Ziobro czy Przemysław Czarnek są ekspozyturą Radia Maryja wewnątrz rządu. To jest bardzo ważny zakulisowy wpływ polityczny.
Dodajmy, że o. Rydzyk jako instytucja jest mocny także ze względu na wpływ, jaki wywiera na Kościół, a z kolei Kościół na państwo. Rydzyk kręci polskim Kościołem. Polski Kościół się "zradiomaryjnił" – nie ma już w Polsce praktycznie Kościoła otwartego, tolerancyjnego. Kościół jest taki jak Rydzyk - narodowy, zamknięty i popierający PiS.
Sebastian Łupak: Czego życzyłby pan o. Rydzykowi na 30-lecie działalności Radia Maryja?
Tomasz Piątek, autor książki "Rydzyk i przyjaciele": Życzyłbym mu pełnej transparentności. Dobrze byłoby, gdyby wreszcie wyjaśnił, dlaczego 30 lat temu 10 tys. franków szwajcarskich na założenie radia dała mu grecka prawosławna mistyczka-wizjonerka Vassula Rydén, która wychwala Rosję i Putina. Dlaczego Rosjanie dali mu nadajniki w Rosji? I to akurat wtedy, gdy zwalczali u siebie katolicyzm?
Przypomnę także gigantyczne przekręty finansowe, jak choćby nierozliczona do dziś zbiórka pieniędzy na ratowanie Stoczni Gdańskiej – to też trzeba wyjaśnić. Tadeusz Rydzyk już w PRL działał pod parasolem MSW, miał związki z komunistycznymi funkcjonariuszami, a mimo to PiS go wspiera. Machinacje finansowe Rydzyka wciąż czekają na wyjaśnienie. Mam nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za przestępstwa związane z działalnością tego radia staną kiedyś przed sądem.
Na czym polega fenomen o. Rydzyka, że udało mu się zbudować tak zamożne i wpływowe imperium?
Ojciec Rydzyk stworzył za pomocą Radia Maryja wielką, kilkusettysięczną bańkę społecznościową, która wierzy tylko w to, co o. Rydzyk im podaje. Głosy ludzi z tej bańki są języczkiem u wagi w czasie wyborów.
Moim zdaniem ta bańka przeciągnęła najpierw polską prawicę na Wschód, a teraz przeciąga tam całą Polskę. Obawiam się, że między ojcem Rydzykiem a Jarosławem Kaczyńskim jest dziś całkowita zgoda ideologiczna, jeśli chodzi o nasze miejsce w Europie. Obaj uważają, że powinniśmy oderwać się od Europy Zachodniej i podążać w stronę Eurazji. Wskazuje na to choćby ostatni szczyt sojuszników Putina, który odbył się w Warszawie na zaproszenie Kaczyńskiego.
Skąd ten wpływ o. Rydzyka na polską politykę, skoro słuchalność radia nie jest wcale taka duża?
Bańka jego słuchaczy jest bardzo aktywna: to są liderki kółek różańcowych, wspólnot katolickich, księża, działacze. Ci ludzie to, co usłyszą w Radiu Maryja, natychmiast roznoszą dalej. Później taki ksiądz wychodzi na ambonę i tak długo powtarza te rzeczy w kazaniu, aż zostaną one w głowach wiernych.