Od targów książki we Frankfurcie, gdzie Woody Allen zapowiedział, iż być może napisałby autobiografię, wydawcy prześcigają się w propozycjach wysokości honorarium dla aktora.
Jak dowiedział się "New York Times" za prawa do wydania na amerykańskim rynku najwięcej proponuje Penguin - 3 mln dolarów. Za prawa poza USA brytyjski oddział HarperCollins daje milion dolarów.
Jednak zdaniem Leslee Darta, agenta artysty, Woody Allen na razie kręci nosem na wysokość proponowanej gaży. - Powiedział, że w takim razie póki co nie zanosi się na książkę - wyznał Dart dziennikarzom "New York Timesa".
- Pisanie zajmie mi od 6 miesięcy do roku i trudno sobie wyobrazić, jakie pieniądze mogłyby mnie oderwać od filmu i teatru - prowokował wydawców w liście rozsyłanym przez jego agenta. - Dlatego chcę kupę forsy. Piłka jest na waszym polu - kusił.
Autobiografia Allena byłaby gwarantowanym bestsellerm, m.in. z powodu skandalizującego małżeństwa artysty z przybraną córką, Soon-Yi Previn i jego procesu rozwodowego z żoną, Mia Farrow. To właśnie te wydarzenia, które nadwerężyły prestiż Allena, przyczyniły się pośrednio do wyszczuplenia jego kont bankowych.