Trwa ładowanie...
06-12-2010 12:41

280 tysięcy złotych za rękopisy trzech wieszczów

280 tysięcy złotych za rękopisy trzech wieszczówŹródło: "__wlasne
dbyulev
dbyulev

Listy Adama Mickiewicza i Zygmunta Krasińskiego oraz autograf wiersza Juliusza Słowackiego zostały wylicytowane za 280 tys. zł podczas sobotniej aukcji w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Cena wywoławcza oprawionych razem rękopisów wynosiła 220 tysięcy złotych.

Wystawione na licytacji przez szczeciński antykwariat Wuel rękopisy wylicytowała osoba niefizyczna - poinformował właściciel antykwariatu Wojciech Lizak. Prawdopobnie autografy trafią w ręce instytucji publicznej. Cenę podczas aukcji podbito o 60 tysięcy złotych.

List Mickiewicza , wysłany przez niego 18 września 1841 roku do poety i przyjaciela Bohdana
Zaleskiego, jest opatrzony pieczęcią pocztową francuskiego miasta Nanterre. Z kolei list Zygmunta Krasińskiego do Juliusza Słowackiego został nadany z Rzymu 31 maja 1841 roku. Wiersz Słowackiego "Proroctwo" został przepisany ręką poety z brudnopisu.

Na pierwszej stronie rękopisów znajduje się akwarela przypisywana Słowackiemu , który miał ją namalować podczas podróży do Szwajcarii. Jednak, jak oceniła Urszula Makowska z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk, "akwarela nie została wykonana ręką poety". " Słowacki nie posługiwał się taką techniką " - powiedziała.

dbyulev

"Papier, pismo oraz tzw. patyna lat świadczą o tym, że autografy są oryginalne" - wyjaśnił Lizak. Poinformował, że autentyczność rękopisów poświadczyło Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza w Warszawie.

Jak powiedział Lizak, "rękopisy to rzecz bardzo unikatowa". Jego zdaniem zestaw rękopisów trzech polskich wieszczów nie pojawił się jeszcze na aukcji po 1945 roku. Właściciel antykwariatu przypomniał, że takie obiekty są w Polsce szczególnie cenne, ponieważ wiele zostało utraconych bezpowrotnie w trakcie działań wojennych.

W komplecie razem z rękopisami znalazł się portret Bohdana Zaleskiego oraz medalion z podobizną Mickiewicza sygnowany przez rzeźbiarza Czesława Makowskiego.

"Autografy przywiozła ze Lwowa po wojnie rodzina repatriantów na Pomorze Zachodnie" - poinformował Lizak. Dodał, że "byli to potomkowie znanego lekarza lwowskiego". W 2001 roku rękopisy zostały odkupione przez antykwariat Wuel.

Trzy rękopisy zyskały wspólną oprawę na początku XX wieku. Wmontowano je wówczas w secesyjną okładkę.

dbyulev
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbyulev

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj