Felisberto Hernández – Ciemna jadalnia, balkon i inne niezwykłe opowieści
Aby zachęcić wszystkich do lektury tych opowiadań wystarczy chyba zacytować dwie opinie na ich temat. Pierwsza jest autorstwa Gabriela Garcii Marqueza („Gdybym w 1950 roku nie przeczytał opowiadań Felisberta Hernándeza, nie byłbym takim pisarzem, jakim jestem dziś”), a druga Julia Cortazara („Felisberto, zawsze będę Cię kochał”). Nie pozostaje nam nic innego, tylko brać się za lekturę.
Hernández uważał, że rzeczywistość jest niepoznawalna dla człowieka. Jego opowiadania doskonale oddają tę niepokojącą wizję świata. Brak tu ważnych wydarzeń, wszystko rozgrywa się w codziennej zwyczajności, w niej bowiem pisarz dostrzegał niezwykłość. Zaciera się tu granica między snem a jawą, między człowiekiem a przedmiotem.
Proza Hernándeza odkrywa cudowność w codzienności, nieustannie dziwi się światu. To prawdziwie ożywcza, fascynująca wyprawa w głąb wyobraźni.