Miejsce 12: Latawnya - nieznośny koń - uczy, jak mówić "NIE" narkotykom

To mogła być naprawdę przezabawna książka. W końcu rysunki konia, który w jednym kopytku trzyma papierosa, a w drugim drinka, powinny rozbawić każdego. Niestety, autorka nie mogła poprzestać na rozweselaniu czytelnika i musiała przedobrzyć, wymyślając kompletnie absurdalną bajkę, podobno kryjącą w sobie przesłanie dla najmłodszych.

I tak oto poznajemy trzy czarne konie: Latawnyę, La Toyę i Daisy, które w nikczemny sposób zostają wciągnięte w narkotykowe uzależnienie przez swoje kobylaste przyjaciółki.

Sylvia Scott Gibson zmieniła coś, co mogło być kapitalnym kalendarzem ściennym, w jedną z najbardziej bezsensownych książek, jakie kiedykolwiek powstały. A końcowy epizod z przedawkowaniem jednej z klaczy jest zwyczajnie niesmaczny.