Patrol zmroku - Siergiej Łukjanienko
Anton Gorodecki właśnie wrócił z rodziną z zasłużonego urlopu: odwiózł żonę Swietłanę i dwuletnią córeczkę Nadię na wieś i przyjechał do pustego moskiewskiego mieszkania. Co może robić „słomiany wdowiec”, dysponujący jeszcze kilkoma wolnymi – od pracy i obowiązków domowych – dniami? Zaprosić gości? Samemu gdzieś się wybrać? Posprzątać? Ale zanim Anton rozstrzygnął ten dylemat, zanim zaczął oddawać się błogiemu nieróbstwu czy „kawalerskim rozrywkom” zadzwonił Heser i wezwał swojego „maga do zadań specjalnych” do biura.
Niby nic, a napięcie rośnie – przecież Heser nie wzywałby Gorodeckiego, gdyby nie wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Albo… gdyby nie szykował kolejnej intrygi… Sprawa wyjaśnia się szybko – Heser informuje Antona, że pewien Inny wyjawił zwykłemu człowiekowi prawdę o istnieniu Innych, mało tego, ma zamiar przemienić tego człowieka w Innego – w każdym razie donos o takiej treści otrzymali szefowie Nocnego i Dziennego Patrolu, a także Inkwizycja. Skąd „Życzliwy” znał adresy biur obu Patroli – a co najważniejsze, adres siedziby Inkwizycji? Kim on jest? Kim jest ów Inny-zdrajca? A przede wszystkim – jak chce przemienić człowieka w Innego, skoro powszechnie wiadomo, że to absolutnie niemożliwe?