Bornholm, Bornholm - Hubert Klimko-Dobrzaniecki
Powieść Klimko-Dobrzanieckiego zasługuje na uwagę, chociażby ze względu na przemyślaną kompozycję i konsekwentnie realizowaną ideę przewodnią. To sprawnie napisana opowieść, której problematyka i sposób ujęcia tematu zmuszają do skupienia podczas lektury. Autor tworzy gorzką panoramę ludzkich losów, podsycając melancholijną wymowę książki scenerią zapomnianej, leżącej na odludziu wyspy. (Katarzyna Frukacz)
Dwie narracje, dwie historie splecione niewidzialną nicią przypadku lub przeznaczenia. Bohaterowie najnowszej powieści Dobrzanieckiego znajdują się w stanie ciągłego napięcia. Walczą. Z instynktami, pragnieniami, emocjami. Walczą o zachowanie godności, o prawo do decydowania o swoim życiu. Obu bohaterów łączy to samo, powtarzane wciąż na nowo i różnymi głosami pragnienie. I coś jeszcze.