Trwa ładowanie...

Ukazały się listy Marii Dąbrowskiej i Jerzego Stempowskiego

Ukazały się listy Marii Dąbrowskiej i Jerzego StempowskiegoŹródło: materiały prasowe wydawcy
d3m7qb9
d3m7qb9

„Te listy to najlepsza literatura. Kiedyś wydane - będą stanowiły ważkie dzieło literatury polskiej” - pisała Maria Dąbrowska o swej korespondencji z Jerzym Stempowskim . Trzytomowa edycja listów pisarki i eseisty właśnie trafia do księgarń.

„Poprzedzona rzetelną kwerendą w archiwach polskich, szwajcarskich i francuskich, edycja niniejsza obejmuje całość znanej dziś korespondencji Dąbrowskiej i Stempowskiego . Listy są prawdziwymi arcydziełami i stanowią jedno z najważniejszych świadectw losów, myśli i postaw inteligencji polskiej w powojennej, podzielonej Europie” - piszą wydawcy książki. Korespondencja Dąbrowskiej i Stempowskiego ukazała się w opracowaniu Andrzeja Kowalczyka.

* Jerzy Stempowski , uważany za jednego z ciekawszych polskich eseistów i krytyków sztuki, był synem wieloletniego partnera życiowego Marii Dąbrowskiej - Stanisława Stempowskiego.* W epoce, gdy jego ojciec i Dąbrowska rozpoczęli wspólne życie, w połowie lat 20. XX wieku, Jerzy Stempowski był już dorosłym człowiekiem. Urodził się w 1893 roku. Studiował w Krakowie, Monachium, Genewie, Zurychu i Bernie. W 1919 roku podjął pracę w Ministerstwie Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych, podróżował do Niemiec, Francji, i Szwajcarii, gdzie pracował w polskim przedstawicielstwie dyplomatycznym w Bernie. W 1920 roku wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W latach 1921-1925 był korespondentem zagranicznym Polskiej Agencji Telegraficznej. W okresie międzywojennym był m.in. szefem gabinetu w Prezydium Rady Ministrów premiera Kazimierza Bartla (maj 1926) oraz wykładowcą w Państwowym Instytucie Sztuki
Teatralnej.

18 września 1939 roku Jerzy Stempowski przekroczył granicę węgierską i wiosną 1940 roku dotarł do Szwajcarii, gdzie osiadł. W 1946 roku nawiązał współpracę z paryską „Kulturą” i w latach 1954-1969 publikował w niej kolumnę „Pamiętnik niespiesznego przechodnia”. Większość jego korespondencji z Dąbrowską pochodzi właśnie z tego okresu.

Częstym tematem listów jest sytuacja w Polsce.
„Mówię więc i „piszę doraźnie” tylko z rzadka, zachowując milczenie, gdy nie mogę „mówić jak bym chciała”. Na razie istnieje jeszcze swoboda milczenia, które bywa czasami mową ludzi godnych. Prawdę jednak mówiąc, choć „kipię” od tematów, nabrałam dziwnego wstrętu do wyrażania słów dla ich wyrażania. Słowo zdaje mi się doszczętnie zbezczeszczone i niekiedy odczuwam jakby potrzebę jakichś sakralnych obrzędów, które by je na nowo poświęciły do użytku ludzkości” - pisała Dąbrowska w grudniu 1946 roku.

d3m7qb9

Stempowski dzielił się z nią spostrzeżeniami z punktu widzenia emigranta.
„Wielu wyobraża sobie, że w kraju powstał rodzaj przepaści dzielącej czasy obecne od przedwojennych, i rezygnuje z próby zrozumienia życia bieżącego. Mnie osobiście wszystkie książki, jakie otrzymałem z kraju, mówią raczej o ciągłości życia i pracy, zupełnie zrozumiałej zresztą tak długo, jak jest dziełem tego samego pokolenia. Przepaść czasu i wypadków dzieli znacznie więcej zapewne przedwojenne i obecne życie emigrantów i ich obraz życia w kraju jest być może tylko projekcją ich własnego rozdwojenia” - pisał w styczniu 1954 roku.

„Te listy to najlepsza literatura. Kiedyś wydane - będą stanowiły ważkie dzieło literatury
Polskiej” - zapisała Dąbrowska w "Dziennikach".
Ze Stempowskim korespondowali do śmierci pisarki w 1965 roku. Jerzy Stempowski zmarł cztery lata później.

Książka ukazała się nakładem Instytutu Dokumentacji i Studiów nad Literaturą Polską oraz Biblioteki „Więzi”.

d3m7qb9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3m7qb9