Za ataki na Biblię karano, "ale w bardzo odległej przeszłości, nie w XX wieku" - zeznała historyk Ewa Wipszycka-Bravo w procesie Dody, oskarżonej o obrazę uczuć religijnych dwóch osób; chodzi o określenie autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła".