Trwa ładowanie...
recenzja
03-03-2015 21:29

Następczyni Sienkiewicza?

Następczyni Sienkiewicza?Źródło: Inne
d1g1glk
d1g1glk

„Miłość, nienawiść, polityka, intrygi, zdrada. Litwa i Korona w niezwykle barwnych, ale i groźnych dla Polski czasach pierwszej połowy XVIII stulecia. Świetnie zapleciona akcja, pełnokrwiści bohaterowie”. Recenzując najnowszą książkę Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk - „Fortuna i namiętności”, Wiktor Zborowski rekomenduje nie tylko lekturę powieści; sugeruje także, że powinna doczekać się ekranizacji! Entuzjastyczną recenzję aktora, uzupełnia opinia Magdaleny Zawadzkiej, która stwierdza, że Henryk Sienkiewicz doczekał się godnej następczyni.

Początkowo pozostawałam dość sceptyczna wobec powyższych zachwytów. Zniechęcały mnie tandetna okładka książki i pasujący do niej tytuł. Zakładałam, że mam przed sobą powieść quasi-historyczną, w której historia jest jedynie pretekstem do stworzenia postaci dzielnego rycerza i pięknej damy jego serca. Tymczasem Gutowska-Adamczyk wykazuje się imponującą wiedzą na temat realiów epoki. Skrupulatnie przedstawia ówczesną mentalność, stosunki władzy, zwyczaje. Osiemnastowieczną polszczyzną nakreśla rzeczywistość demokracji szlacheckiej – licznych przywilejów, sejmów, sejmików... czasów, w których król panował, ale nie rządził.

Małgorzata Gutowska-Adamczyk sięga w swej powieści roku 1733, w którym to umiera król August II Mocny. Po śmierci władcy, Litwa i Korona pogrążają się w chaosie. Dochodzi do konfliktów między rzecznikami dynastii saskiej i Augusta III a zwolennikami ponownej elekcji Stanisława Leszczyńskiego. Gdy szlachta ogłasza królem tego drugiego, do Polski wkraczają wojska rosyjskie... Trudne i zawiłe dzieje Rzeczpospolitej stanowią znakomite tło do opowieści o losach kasztelana Jandźwiłła, jego rodziny i poddanych. Tadeusz Jandźwiłl, pan na turowskim zamku, to władca despotyczny i okrutny, oportunista i lawirant. Dba wyłącznie o własne interesy, pieniądze i utrzymanie wpływów. Swoje dzieci - Cecylię, Jana i Stanisława, usiłuje wychować na własny obraz i podobieństwo. W opozycji do rodziny Jandźwiłłów stają cześnik Florian Żelski, jego córka - miecznikowa Zofia Niezgodzka i podstarości Kacper Hadziewicz. Co ważne, granice między wrogami a sojusznikami kasztelana są płynne i niewyraźne. Gutowska-Adamczyk unika sztywnego
podziału na „dobrych” i „złych”, a czytelnik nie może polegać na prostych schematach sympatii i niechęci. Charakter rozmaitych stronnictw i aliansów dobrze oddają słowa miecznikowej Niezgodzkiej: „A teraz nie wiesz, kto przyjaciel, kto wróg, z kim trzymać, kogo unikać, komu bramy otwierać, przed kim uciekać jak od zarazy”.

Porównanie Gutowskiej-Adamczyk do Sienkiewicza nadal wydaje mi się zbyt brawurowe. Z pewnością nie doczekaliśmy się czwartej części trylogii; wątpię też by powieści Gutowskiej-Adamczyk zostały włączone do kanonu szkolnych lektur. Pomysł sfilmowania powieści oceniłabym jako dość nierealny lub co najmniej odważny. Zastanawiam się jednak czy sama pisarka miała podobne ambicje. Wątpię. Zakładam, że najzwyczajniej w świecie chciała napisać dobrą książkę, a to na pewno jej się udało.

d1g1glk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1g1glk