Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 16:01

Spotkanie z prostytutką świadomości

Spotkanie z prostytutką świadomościŹródło: Inne
dxx4k53
dxx4k53

Centrum i peryferia. Odwieczna wojna czy wzajemne przenikanie się? Konflikt czy osmoza idei? Co z tą literaturą – chciałoby się rzecz za jednym z dziennikarzy. W Europie i Ameryce Północnej, kontynentach powszechnie uważanych za centrum współczesnej cywilizacji, literatura czasem traci oddech. Są bowiem takie okresy, gdy nagle centrum odkrywa nowelistyczną terra incognita i z rumieńcem wstydu przygląda, co też ci intelektualiści z peryferii wyczyniają. Tak stało się w latach siedemdziesiątych z modą na literaturę iberoamerykańską, która teraz ma status równy centrom i nikt się nie dziwi, że w Peru czy Meksyku są znakomici literaci, co miało miejsce jeszcze czterdzieści lat temu.

Ale jest jeszcze jedno peryferium nie do końca odkryte dla literatury światowej. To Daleki Wschód. A ściślej Chiny i Japonia. O ile w sprawach gospodarki nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że państwa te są już dawno częścią centrum, i to coraz bardziej wiodącą, to w dziedzinie literatury rzadko mamy przyjemność obcować ze współczesnymi powieściami stamtąd. Bariera kulturowa, a nade wszystko językowa jest ogromna, zaś liczba japonistów i sinologów dajmy na to w Polsce bardzo ograniczona. A na Wschodzie dzieją się rzeczy niesłychane, które na szczęście, bardziej odłamkiem niźli falą uderzeniową, trafiają do naszych księgarni.

Spotkanie z powieścią Murakamiego Kronika ptaka nakręcacza to chyba jedno z ważniejszych wydarzeń w moim czytelniczym życiu. Opasłe tomiszcze o dziwnym tytule złapało mnie za oczy już od pierwszego zdania. Gdybym jednak spotkał się przy piwie z przyjaciółmi i miał im streścić fabułę, niewiele z tego by wyszło, a kompanów szybko znudziłbym swoim towarzystwem. Że akcja (akcja?) rozgrywa się w Japonii w latach 1984-1985? To już coś. Że bohaterem i narratorem zarazem jest trzydziestoletni prawnik Toru Okada? OK. Co dalej jednak? Facet właśnie porzucił pracę i gotuje makaron. Jego żona, Kumiko na szczęście utrzymuje rodzinę, więc Okada ma sporo czasu dla siebie. A to odbierze dziwny telefon, w którym zmysłowy głos ma dla niego propozycje erotyczne, a to posłucha charchotu tytułowego ptaka nakręcacza, spędzi trochę czasu z dziwną nastolatką z sąsiedztwa, z którą czaić się będzie na zaginionego kota. Pozna tajemnicę opuszczonego domu i wspomnienia z wojny dwóch jej weteranów. Jego życie rozłożone na czynności
proste jest w zasadzie bytowaniem wałkonia
(tak, w Japonii też są wałkonie), który nie może się wydostać z matni, jaką tworzy jego świadomość. I byłoby to w gruncie nudne, gdyby nie pewien istotny szczegół – pozornie niezwiązane ze sobą wydarzenia powoli stapiają się w oczywistość zupełnie innego bytu, który zaczyna wypełniać Okadę po brzegi. To jest właściwie najwspanialsze w tej powieści – osaczany przez codzienność współczesny, wielkomiejski everyman broni się przed nią w sposób fascynujący, tworząc swoją własną mitologię na jawie, jak się okazuje bardzo groźną dla innych mitomanów. Nagle każdy gest i nawet najdrobniejsza czynność w rodzaju oddania bielizny do pralni, ma swój głęboki i przejmujący sens, ale na innym poziomie. Okada na pozór jest uosobieniem przeciętności, po wielokroć słyszy zarzuty, że jest nikim i do niczego nie dojdzie. Dochodzenie do czegoś oznacza bowiem walkę o poprawę społecznego statusu, uczestnictwo w wyścigu szczurów, który w Japonii jest o tyle bardziej karykaturalny, że
silnie osadzony w tradycji. Tymczasem ów szarak, nie wiedzieć czemu, staje się groźny dla potężnego człowieka, przypadkowo zresztą swojego szwagra. Bitwa pomiędzy nimi rozgrywa się zupełnie na innym poziomie, nieuchwytnej, półsennej mistyki obudowującej ową codzienność i zwykłość. Irracjonalne zachowania w rodzaju koczowania w wyschniętej studni niczym Diogenes w beczce, irracjonalne wydarzenia, jak pojawienie się znamienia na policzku Okady, czy irracjonalne osoby w stylu Krety Kano, prostytutki świadomości, powodują wypychanie bohatera z realności i przeniesienia go na teren walki z Noboru Watayą.

Nie tylko na tym zasadza się niezwykłość i niesamowitość Kroniki ptaka nakręcacza. Absolutnie doskonałe dialogi, pełne powtórzeń i ugrzecznień, oddają specyfikę komunikacji międzyludzkiej w krajach Wschodu, a jednocześnie okazują się niezwykle treściwe. Genialna narracja, która pozwala czytelnikowi utonąć w niezwykłości i nierealności duszy Toru Okady, daje możność poczucia niemal na własnej skórze jego zagubienia i leniwej chęci wyjścia z labiryntu, który dlań zbudowano, aby jak mityczny Minotaur, nikomu nie zagrażał, choć wcale sobie nie zdawał sprawy z tego, że dla kogokolwiek zagrożeniem być może. Gra półcieni, snów, zwiewności, sprzeczności i niejasności jest tu chlebem powszednim, a powieść czyta się bardziej przez skórę, atmosferą i wyczuciem, niźli twardym słowem, zdaniem i akapitem. Doprawdy, na kamieniu urodził się literaturze Haruki Murakami i sława, jaką się cieszy w swoim rodzinnym kraju, jest jak najbardziej zasłużona.

dxx4k53
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxx4k53

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj