Trwa ładowanie...
d11cp5z
04-02-2020 15:21

historia. Harcerstwo Polskie

książka
Oceń jako pierwszy:
d11cp5z
historia. Harcerstwo Polskie
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Wydawnictwo
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939. Reprint wydania z 1925 r.: HARCERSTWO POLSKIE Harcerstwo w Polsce rozpoczęło piętnasty rok swego istnienia. Mimo tylu lat pracy, mimo pozyskania przychylnych opinij najwybitniejszych wychowawców, mężów stanu i wodzów, mimo nawet znacznej popularności, nie jest jeszcze Harcerstwo dzisiaj tem, na co zasługuje: jako „jeden z największych wynalazków wychowawczych“ wielką narodową instytucją, popieraną wydatnie przez całe społeczeństwo, rozporządzającą odpowiednimi funduszami materjalnemi i środkami organizacyjnemi. Polska na taką instytucję musi się zdobyć. Wartość najbliższych pokoleń obywateli zdecyduje o mocy, a zatem i o istnieniu Rzeczypospolitej. Ta wartość zależy przedewszystkiem od wychowania. Harcerstwo jest genialnym systemem wychowawczym. Udział Harcerstwa w wojnie, Zlot Narodowy, rozpoczęta akcja budowy Domu Harcerskiego — Związkowej Stanicy Harcerskiej w Warszawie poruszyły opinję publiczną ku zainteresowaniu się żywszem Harcerstwem. Album Harcerski ma być przyczynkiem do informowania społeczeństwa o Harcerstwie, zarazem pamiątką I-go Zlotu. Szczupłe środki zmusiły nas do ograniczenia jego rozmiarów.

historia. Harcerstwo Polskie
Numer ISBN

978-83-7850-587-7

Wymiary

120x170

Oprawa

twarda lakierowana

Liczba stron

188

Język

polski

Fragment

POCZĄTKI HARCERSTWA Ruch skautowy zrodził się jako reakcja przeciwko szkolnemu, jednostronnie intelektualistycznemu wychowaniu. Tradycje dawnego rycerskiego wychowania różnych czasów i narodów, głęboka znajomość psychologji wieku młodzieńczego i cześć dla ideałów prawa moralnego w połączeniu z dążeniem do realizacji typu człowieka pełnego, obywatela — żołnierza, złożyły się na system i metodę skautingu. Zainicjowany przez gen. Baden - Powella w Anglji w r. 1908, już w parę lat później zostaje ruch skautowy przeszczepiony do Polski. Podejmuje go w 1911 r. entuzjastycznie młodzież różnych odłamów, widząc w nim wyższą formę samowychowawczej organizacji. „Sokół“ daje młodzieży oparcie prawne i mocną podstawę higjeniczną w racjonalnej gimnastyce. Lwów staje się od początku ośrodkiem nowego ruchu w Polsce, jako siedziba Naczelnej Komendy Skautowej i redakcji doskonale redagowanego dwutygodnika „Skaut“, który w 1912 r. wychodzi w nakładzie 6000 egzemplarzy. Zabór austrjacki jawnie, rosyjski i pruski tajnie, organizują całą sieć drużyn — męskich i żeńskich. Wysłańcy lwowskiej Komendy docierają do Poznania, Warszawy i Wilna. Wspaniałe obozowe kursy instruktorskie, organizowane przez Sokół w Skolem (w Karpatach) każdego lata gromadzą starszą młodzież i nauczycielstwo, zainteresowane skautingiem ze wszystkich zakątków Polski. Galicyjska Rada Szkolna ruch popiera. Rada Narodowa umożliwia zorganizowanie wyprawy drużyny przedstawicielskiej na wielki zlot skautów angielskich z udziałem przedstawicieli 16 różnych narodów w Birmingham w lecie 1913 r. Trójzaborowa drużyna polska zyskuje tam uznanie twórcy ruchu i z powodzeniem windykuje miejsce dla niezależnej od podziałów politycznych organizacji polskiej obok organizacyj narodów wolnych. Zapał harcerstwa polskiego tych pierwszych lat przedwojennych przenikała idea walki o niepodległość i jakby przeczucie nadchodzących wielkich wypadków, które wymagać będą niezwykłych zasobów dzielności, mocy i bohaterstwa.

Recenzja

Harcerskie wychowanie i diagnozy polskiej rzeczywistości aktualne od przeszło stu lat Coraz rzadziej spotykam na drogach, w górach, nad morzem czy ulicach polskich miast umundurowanych harcerzy. Jeszcze są na Facebooku, a czasami tweetują, ale nie są już tak widoczni, jak przed 25 laty. Wydana przez "Impuls" niezwykle pięknie nowa seria wydawnicza "Przywrócić Pamięć" pozwala sięgnąć do publikacji założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911-1939. Po 1947 r. były to książki zakazane, objęte pełną cenzurą także na cytowanie z nich fragmentów. Także nazwiska ich autorów były wymazywane przez cenzurę, gdyż zamiarem władz PRL było odcięcie Polaków od ich historii, korzeni, tradycji, od prawdy o wartości także polskiego skautingu-harcerstwa. To przywołajmy ciekawą diagnozę sprzed... 92 lat Alojzego Pawełka, który tak pisał o ówczesnej sytuacji topniejących szeregów tego ruchu. Gdy harcerstwo przestawało być grą wojskową i polityczną, a zostało tylko skromnym ruchem młodzieży, samemu sobie pozostawionym, odbiegły od niego całe masy tych, którzy w nim dla postronnych celów, względów, czy zamiłowań brali udział. Możemy tu ich nazwać półharcerzami. Częściowo odpadł też materiał doborowy, zrażony obniżeniem ideałów i zanikiem pierwotnej tężyzny harcerstwa. Tych należałoby ściągnąć z powrotem i to jest zadaniem poważnym chwili. (A. Pawełek, Hasła współczesnej pracy harcerskiej. Gawędy obozowe, "STER" WHW 1922, s. 11) A tak pisał w swoich listach do starszych harcerzy o ich ruchu polski legionista- A. Pawełek, który trafił do niewoli rosyjskiej i został zesłany do Charkowa, a po ucieczce zorganizował drużynę skautową w Riazaniu, a później dwie drużyny w Bobrujsku: "Drużyny harcerskie 1914 roku stopniały, zmalały do poziomu chłopców czternastoletnich; - co starsze szło pod broń z musu lub z ochoty. Rzuceni w wiry wojenne, utraciliśmy je z oczu, a wiadomości, które do nas dochodziły, nie były pomyślne. Straszne rozdarcie serc i sumień w początkach wojny odbiło się na harcerstwie szeregiem rozłamów, które zamąciły jego ideały i obniżyły loty. Ale duch harcerski żył i domagał się dla siebie czynu". (A. Pawełek, Harcerstwo na martwym tropie. Harcerstwo oniemiałe, Kraków: Sp.Wyd. "Płomienie" 1922, s.3) Kiedy dzisiaj zafascynowani angloamerykańskim modelem kreowania przywództwa, wyłaniania liderów tłumaczą obcą literaturę na język polski, adaptują jej treści także do rodzimego systemu szkolnego, warto przypomnieć, że środowiskiem przywództwa było m.in. harcerstwo. Oto w 1936 r. harcmistrz Adam Czyżewski tak pisał w swojej książeczce: "Na tropie wodza harcerskiego" (Warszawa: Wyd. "Godziemba" 1936, s. 7-8): Czy wiesz kogo szukasz? - Wodza! Zdradzi go niezawodnie instynkt przewodzenia, wybicia się na czoło gromady. Przekonasz się o tym w harcach zastępu w ciągu próby, jakiej poddasz chłopca pragnącego wstąpić do zastępu. Postawisz mu jako cel: wkupić się "czymś" do zastępu. Dzielność jego ogólną sprawdzi: pierwsza próba dzielności; uznaniem jest wtajemniczenie do kręgu zastępu. (...) Instynkt przewodzenia - to doskonały stop szeregu wartości wrodzonych i nabytych. Trzeba popracować nad harmonijnym ich rozwinięciem i wydobyciem najcenniejszych: dzielności, inicjatywy, poczucia odpowiedzialności, nastawienia do walki, oraz przedsiębiorczości - początek tu zrobiła już sama natura. Inne wartości jak: wrośnięcie w ideę i w ruch, wyrobienie życiowe, wiedzę i wyrobienie techniczne harcerskie trzeba stworzyć". Prof. dr hab. Piotr Jaroszyński przypominając ostatnio myśl Ks. kard. Augusta Hlonda na temat trudnej sytuacji harcerstwa katolickiego w kraju poddawanym laickiej ideologii, skonstatował: Harcerstwo polskie posiada wspaniałe tradycje, ale pamiętajmy, że nie tylko w PRL próbowano je przechwycić na rzecz groźnej ideologii, bo i w okresie międzywojennym krążyła nad nim anglosaska masoneria (skauting). Jedno i drugie łączył ateizm, więc uważajmy. Harcerstwo tak, ale nie za cenę utraty wiary. Zastanowiłem się nad tym, jaka jest dzisiaj kondycja polskiego harcerstwa. do jakich sięga się źródeł? Czy obecni instruktorzy-wychowawcy bardziej orientują się na wyzwania ponowoczesności, dążąc do zmiany Przyrzeczenia Harcerskiego a nawet jego Prawa, by dostosować je do nowych trendów, czy może pielęgnuje tradycje, sięga do korzeni, przechowuje ponadczasowe wartości? Kiedy sięgniemy do publikacji Naczelnego Kapelana ZHP ks. Antoniego Bogdańskiego pt. "Podstawy Harcerstwa" (Płock-Warszawa 1928, s. 35), to zrozumiemy, jakie były korzenie i jak ewoluował na świecie do 1939 r. rozwój katolickiego skautingu i harcerstwa, jakie były jego problemy. Jak pisał: "Z trudem wielkim, walcząc z niedostatkiem materialnym, brakiem ludzi do pracy, niejednokrotnie nieuzasadnioną nieufnością społeczeństwa, a przedewszystkiem z upadkiem poziomu moralnego wśród młodzieży i zanikiem wszelkiego entuzjazmu, jaki stwierdzamy w całem społeczeństwie po r.1920, idzie Z.H.P. naprzód, bez lęku, z wiarą głęboką w swe szlachetne idee, z pogodą, nigdy niezachmurzoną, z jednym hasłem na ustach: "Dla Ciebie Polsko i dla Twojego dobra" (...)". Czyż nie powtarza się historia, kiedy czytamy w publikacji Stanisława Sedlaczka pt. "Kilka myśli o zadaniach harcerstwa. W Polsce będzie lepiej!" (Warszawa 1919, s. 17): W Polsce nie jest dobrze... Poglądy obywateli polskich, tak ostro ścierające się ze sobą, gdy chodzi o cele i środki polityki, zadziwiająco są zgodne co do tego, że w Polsce źle się dzieje. (...) Niema w szerokich sferach miłości Ojczyzny, w jej miejsce krzewi się partyjniactwo, sobkostwo, egoizm. Wielu obywateli szuka tylko dobra osobistego, ochłapy, datku rzucając czasem na odczepnego w puszki kwestarzy na cele publiczne." A w III RP trwa na dobre kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. źródło recenzji: blog prof. Bogusława Śliwerskiego

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d11cp5z
d11cp5z
d11cp5z
d11cp5z