Trwa ładowanie...

Wejdzie nowa lista lektur. Uczniowie nie znoszą tego bohatera

Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad nowym kanonem literackim dla uczniów. Temat rozpala emocje. Mnożą się pytania, czy warto ruszać dotychczasowe świętości np. III część "Dziadów". Polonistka z ponad 30-letnim stażem nie ma wątpliwości. "Dlaczego mamy się delektować gościem, który kompletnie niczego nie osiągnął" - pyta w kontekście Konrada Małgorzata Niemczyńska.

Artur Żmijewski jako Konrad w filmie "Lawa" Tadeusza KonwickiegoArtur Żmijewski jako Konrad w filmie "Lawa" Tadeusza KonwickiegoŹródło: Film Polski
dnla64y
dnla64y

Komisje powołane przez MEN mają odchudzić podstawę programową najważniejszych przedmiotów na rok szkolny 2024/25. W przypadku języka polskiego wiąże się to także z ułożeniem na nowo listy lektur obowiązkowych. Małgorzata Niemczyńska, emerytowana polonistka, przejrzała wstępne propozycje zmian i widzi w nich jedno zasadnicze zaniedbanie.

- Co nam mówi ten spis lektur? Że jesteśmy krajem, który ma najpiękniejszą literaturę i żadna inna nie jest nam do niczego potrzebna. W starożytności jednak trudno znaleźć polskie lektury, więc na ozdobę można wrzucić Biblię, mitologię grecką i coś tam jeszcze. Ale potem już trzymamy się głównie polskich utworów, bez względu na ich wartość w dorobku literatury powszechnej - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Top Seriale 2024

"Co dobrego dla Polski wyniknęło z takiego bohatera?"

Małgorzata Niemczyńska jest za tym, żeby młodzież nie musiała czytać w całości "Dziadów" czy "Pana Tadeusza".

dnla64y

- Obecnie katujemy tymi utworami młodzież. Konrad z III części " Dziadów", [...] "Kochanek ojczyzny" uczniów doprowadza do furii, mnie zresztą też. Dlaczego mamy się delektować gościem, który kompletnie niczego nie osiągnął, pokłócił się z Panem Bogiem, by mu udowodnić, że jest równie dobry jak Stwórca, siedzi zamknięty w więzieniu i domaga się, by oddać mu rządy nad światem. Naprawdę, to jest przejaw skrajnej megalomanii. Co dobrego dla Polski wyniknęło z takiego bohatera? - pyta nauczycielka.

Zakochany 46-latek

Nie najlepsze wrażenie na Małgorzacie Niemczyńskiej robi również Stanisław Wokulski z powieści Bolesława Prusa.

- Niesłychanie wciągająca dla 18-latka historia o 46-letnim jegomościu, który się pierwszy raz zakochał i nie za bardzo wie, jak sobie radzić z tym dziwnym stanem. Wałkują tę "Lalkę" i wałkują, próbując z niej wyciągnąć głębokie treści, z których najgłębszą jest to, że społeczeństwo w połowie XIX wieku było bardzo podzielone. No było, i co z tego wynika dla współczesnego człowieka? Ktoś wskazuje jakiś problem do rozważenia? - tłumaczy doświadczona pedagożka.

Obrona Jasnej Góry czy Czarnogóry?

Bardziej mieszane uczucia Małgorzata Niemczyńska ma wobec klasyki Henryka Sienkiewicza.

dnla64y

- Większość słabszych uczniów "Potop" lubi. Od czasu do czasu wyślą co prawda Kmicica do Czarnogóry zamiast pod Jasną Górę, ale to drobiazg. [...] Jest też spora grupa, zwłaszcza chłopców, która "Potop" źle znosi. Mają uraz do literatury obracającej się wokół tematu, kto komu przylał mocniej. I ten uraz, to jest całkiem pozytywne zjawisko. [...] Taki jest "Potop", ale [...] dobro, koniec końców, zwycięża. I to nie po śmierci bohatera, jak mu przypinają order do krzyża na grobie, ale tu i teraz w postaci uczuć drogich ci ludzi. To faktycznie krzepi serca - zwróciła uwagę.

Czy Obajtek czytał Sienkiewicza?

Polonistka podkreśla także jeszcze jedną korzyść z czytania "Potopu".

- Jestem pewna, że ktoś, kto wychował się na Sienkiewiczu, nie będzie "mówił Obajtkiem", choćby był najbardziej aroganckim przedstawicielem władzy, idącej po swoje - podsumowała Małgorzata Niemczyńska.

Patriota w czasie pokoju

Na liście lektur obowiązkowych w szkole średniej nauczycielce brakuje kilku pozycji m.in. "Nie-Boskiej komendii" Zygmunta Krasińskiego, "Ojca Goriot" Honore de Balzaca, "Medalionów" Zofii Nałkowskiej oraz "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego.

dnla64y

- Jest tam rzadkość nad rzadkościami. A mianowicie przedstawiony jest w niej ideał człowieka obdarzonego odwagą cywilną, który potrafi być patriotą podczas pokoju. U nas o takich rzeczach nie za bardzo jest mowa, bo my tylko w kółko swoją krew serdeczną przelewamy. Być może dobrze byłoby, żeby taki bohater literacki znalazł się w obowiązkowych lekturach - zaproponowała Małgorzata Niemczyńska.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dnla64y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dnla64y