Trwa ładowanie...
Informacja prasowa
02-11-2010 15:20

„Szukam sponsora”. Rozmowa z Agą Kuligg

„Szukam sponsora”. Rozmowa z Agą KuliggŹródło: materiały prasowe wydawcy
d4btzmn
d4btzmn

Nie masz kasy na drogie ciuchy, biżuterię, wakacje za granicą? Poszukaj sponsora – tak radzą dziewczyny, które utrzymują się z opłat za seks. Czy sponsoring jest zjawiskiem powszechnym w Polsce? Czym kierują się dziewczyny bogatych sponsorów? I czy sponsorzy naprawdę są bogaci? Rozmawiamy z Agą Kuligg , pisarką, poetką, dziennikarką, która zainspirowana wywiadami z młodymi dziewczynami napisała książkę Sponsorowana.

Czy trudno namówić do zwierzeń dziewczyny, które mają sponsorów?

* Aga Kuligg*: W moim przypadku zdecydowało zrządzenie losu. To było kilka lat temu. Poszukiwałam materiałów do tekstu o surogatkach. Logowałam się na fora internetowe i zostawiałam posty, szukając kobiet, które rodzą dzieci za pieniądze innym ludziom. Szukałam też rodziców, którzy z takich usług korzystają. Nikt nie chciał się do tego przyznać. Okazało się, że to temat tabu, a proceder jest w Polsce nielegalny. Zaczęli się do mnie jednak zgłaszać inni ludzie z przeróżnymi życiorysami, w tym prostytutki i dziewczyny trudniące się sponsoringiem. Sama nie szukałam tego tematu. Szczerze mówiąc byłam zaskoczona, ale ciekawość zwyciężyła.

Czy dużo dziewczyn w Polsce trudni się sponsoringiem?

* Aga Kuligg*: Chciałabym zaznaczyć, że rozmawiałam tylko z kilkoma młodymi kobietami. Pamiętajmy, że nie można generalizować i wyciągać wspólnych dla całej populacji wniosków. Wszystkie informacje, które posiadam, opierają się na tych wywiadach i nie są potwierdzone statystycznie. Szczerze mówiąc, nie ma najprawdopodobniej badań, które wskazywałyby na konkretne liczby. Chciałabym też uzmysłowić czym jest sponsoring. Co ważne - dziewczyny, które mają sponsorów, w większości przypadków nie uważają się za prostytutki. Uważają, że mają jednego partnera seksualnego, który płaci im za dobrą zabawę. A jeden partner to co innego, niż wielu partnerów. Z rozmów, które przeprowadziłam kilka lat temu wynikało, że około 30% koleżanek moich rozmówczyń było albo chciało być sponsorowanymi. Zjawisko to uważa się za coraz powszechniejsze, a liczba dziewczyn zajmujących się sponsoringiem wciąż rośnie.

W jakim wieku zazwyczaj są to dziewczyny?

* Aga Kuligg*: Wiek jest zróżnicowany, ale większość z kobiet jest pomiędzy 20 a 27 rokiem życia. Nie są to galerianki, czyli nastolatki uprawiające seks za ciuch czy gadżet. Coraz częściej sponsoringiem zajmują się młode, świadome siebie kobiety, studentki, ale też stażystki w firmach lub początkujące pracownice korporacji.

d4btzmn

Dlaczego dziewczyny decydują się na ten krok? Co nimi kieruje?

* Aga Kuligg*: Główną przyczyną są pieniądze, możliwość szybkiego wzbogacenia się, przeskoczenia o kilka szczebli w hierarchii zamożności. Bardzo duży wpływ ma chęć przynależenia do grupy świetnie ubranych dziewczyn, które zawsze mają gotówkę na swoje zachcianki, podróże, taksówki, drinki, kino i inne przyjemności. Łatwo rozpocząć naśladowanie. Trudniej skończyć.

Czy kobietom, które rozpoczynają tę profesję łatwo przychodzi pierwszy raz?

* Aga Kuligg*: To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od sponsora. Bardzo często panami, którzy sponsorują są zwykli, zmęczeni codziennością, pracą, rodzinnymi obowiązkami mężczyźni w przeróżnym wieku. Niektórzy z nich mają dobre podejście do kobiet, nie traktują ich przedmiotowo, rozmawiają z nimi, dyskutują, zabierają w ciekawe miejsca. Niektórzy z kolei traktują je instrumentalnie. Wiele zależy od nastawienia i doświadczeń tych młodych kobiet. Niektóre z nich pochodzą z prowincji, zostały wychowane w bardzo konserwatywny sposób. Faktycznie pierwszy raz przychodzi im trudno. Te, które są świadome swojej kobiecości i lubią seks, traktują spotkania ze sponsorem jak dobrą zabawę.

W jaki sposób sponsorowane kryją się przed rodziną i znajomymi?

* Aga Kuligg*: Ważne, by rozgraniczyć dwie grupy. Pierwsza z nich to znajome, które trudnią się tym samym fachem, druga - rodzina. W relacji z tymi pierwszymi nie ma żadnego problemu, chodzi tu o przynależność do grupy. Dziewczyny są zadowolone z tego, że mogą wymieniać się doświadczeniami. Większość z nich traktuje niestety mężczyzn, zwłaszcza tych starszych, jak maszynkę do robienia pieniędzy. Słyszałam też o sytuacjach, w których dziewczyny pomagają sobie nawzajem, gdy któraś np. znajdzie się w niebezpieczeństwie. Natomiast jeśli chodzi o drugą grupę, to generalnie w Polsce młode kobiety mają problem z oświadczeniem rodzicom, że rozpoczęły życie seksualne, nie mówiąc już o tym, że robią to za pieniądze, a ich partner jest dużo starszy i najczęściej żonaty. Dziewczyny ukrywają więc prawdę wszelkimi sposobami. Często kłamstwo przychodzi im ciężko, niektóre mają wyrzuty sumienia. Poza tym każdy rodzic może zauważyć nowe ciuchy, komputer, drogie drobiazgi, nawet gdy nie
mieszkają już razem.

Czy zdarza się, że sponsorowane zakochują się w swoich sponsorach i na odwrót?

* Aga Kuligg*: Żadna z dziewczyn, z którymi rozmawiałam nie zakochała się w sponsorze. Na odwrót – tak. Jeden ze sponsorów, pięćdziesięcioletni pan zostawił żonę i dzieci dla sponsorowanej. Odrzuciła jego zaloty.

d4btzmn

Jaki jest koniec takiej przygody?

* Aga Kuligg*: Na początku dziewczyny chcą się szybko wzbogacić. Po jakimś czasie nabierają przekonania, że warto tę gotówkę odkładać. Spotkałam się z podejściem, że są to pieniądze „odkładane na przyszłość”, by otworzyć swój biznes, mieć pieniądze na podróże albo wyjechać za granicę. Młode kobiety, po pewnym czasie są zmęczone psychicznie i fizycznie, ciągłymi spotkaniami, podporządkowaniem swego życia pod schadzki, życiem w kłamstwie. Wtedy podejmują decyzje o rezygnacji. Niektórym przychodzi ona łatwo. Innym – wręcz przeciwnie.

Rozmowa z kilkoma młodymi dziewczynami stała się dla Agi Kuligg inspiracją do napisania książki Sponsorowana. Znajdziecie w niej historię młodej dziewczyny z prowincji, która zafascynowana Warszawą i możliwością szybkiego wzbogacenia się – zostaje prostytutką.

d4btzmn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4btzmn