Trwa ładowanie...
recenzja
03-11-2010 16:05

Kaduceusz

KaduceuszŹródło: Inne
d466c9w
d466c9w

Splatanie się. To była chyba jedna z głównych myśli Fuentesa przy planowaniu powieściowej formy tyleż krótkiej, co urokliwej. Natychmiast przyszedł mi do głowy mityczny kaduceusz - uskrzydlona laska Hermesa, którą oplatają dwa węże. Czemu tak? Żywot dwójki bohaterów, znakomitego dyrygenta Gabriela Atlana-Ferrary oraz operowej śpiewaczki Inez Rosenzweig vel Prada to właśnie dwa węże, ledwo się dotykające podczas wspinania się ku ręce boga. Spotykają się kilka zaledwie razy w życiu, oboje są wielkimi artystami, oboje wiedzą, że się kochają i oboje zdają sobie sprawę z beznadziejności tego stanu. Ich wewnętrzna siła twórcza - ów stygmat artysty - jest równa destrukcji życia osobistego. Im większe zaangażowanie w sztukę, tym gorzej dla własnych namiętności. Bohaterowie mają jeszcze szanse na ucieczkę przez pożerającym ich demonem sztuki, gdy oboje są młodzi, pracują razem w bombardowanym przez Niemców Londynie, a ich talenty są jeszcze nierozwinięte i nie do końca docenione. W Meksyku, gdzie pracują już jako
dojrzali artyści, w pełni sił twórczych, nic nie jest w stanie pokonać pasji, uwielbienia dla muzyki - nawet pożądliwa i namiętna fascynacja seksualna. Ostatnie spotkanie pary przeznaczonych sobie kochanków, stojących już u kresu kreatywności i próbujących dokonać podsumowań, jest uświadomieniem sobie bilansu zysków i strat, a właściwie oglądem gruzów, jakie uczyniła z ich życiem sztuka.

Ów wątek dramatu miłosnego i twórczego sam splata się na innym poziomie z dziwną, trudną do zrozumienia i interpretacji historią kobiety i mężczyzny, początkowo sprawiającej wrażenie opowieści o raju, aby zamieniać się powoli w przygnębiającą przypowieść przypominającą nieco * Władcę much* Goldinga . Fuentes przygląda się uważnie pewnej cesze kobiecości, która, jego zdaniem, ma kluczowe znaczenie dla tej płci - instynktowi. Instynkt zaciekawia pisarza właśnie w pierwotnym środowisku, stara się dociec, dlaczego właśnie kobiety ocaliły jego resztki i tak dobrze potrafią go spożytkować. Fuentes zwraca uwagę na dziedziczność tej cechy. Mężczyźni nie przekazują swoich bezpośrednio swoich cech synom, rodzą ich przecież kobiety. Zaś kontakt pomiędzy matką i córką już przez sam akt porodu jest bliższy, pełniejszy, a pierwotne cechy rajskiej Ewy posiadają
wszystkie reprezentantki tej płci - również, a może zwłaszcza, instynkt.

Przenosząc to na historię romansu, wiemy co jest przyczyną duchowego niespełnienia Inez i Gabriela - właśnie owe przeklęte - czy może szczęsne - dziedzictwo pramatki. To ona wiedziała cały czas, co się wydarzy, to właśnie wspaniale śpiewająca Inez z ich romansu uczyniła dramat jedynie, natomiast spełnienie groziło niewyobrażalną tragedią. Kaducejskie węże, aby się dotknąć i spotkać, muszą mieć laskę, stały punkt oparcia. Gabriel przez cały czas jest w posiadaniu mistycznego kryształowego krążka, tego samego, który przekazuje swej córce a-nel. Czym on jest? Materialnym symbolem istnienia instynktu? Artefaktem niezmienności w zbyt gwałtownym upływie czasu? Zwykłym wspomnieniem po utraconej miłości? Równie stałym motywem jest ów znikający ze zdjęcia blondyn, którego Gabriel przedstawia Inez jako swego brata-przyjaciela, a którego widzimy w wątku rajskim jako partnera a-nel.

Jednak prawdziwą uskrzydloną hermejską laską jest "Potępienie Fausta"; w niej splata się Goethe i jego najwybitniejsze dzieło ze wspaniałą muzyką Berlioza, charyzma i umiejętności dyrygenckie Gabriela ze śpiewem Inez. Zdaje się, że sztuka, której miłosna para się zaprzedała jest nieprzemijalna, dramat Małgorzaty kuszonej przez Mefistofelesa zaklęty w nuty – wieczny i niepodatny na upływ czasu. Mylą się jednak wszyscy – interpretacja stanowi klucz. Do dzieła, ale przede wszystkim do ich wykonawców.

d466c9w

Powieść wymaga dużego skupienia przy lekturze, początkowo odnosiłem wrażenie, że jest celowo napisana tak, aby czytelnika rozpraszać. Cyzelowane zdania natychmiast uruchamiały wyobraźnię, aby dać asumpt do rozmyślań z książką nie związanych, ale nią inspirowanych. Później jednak, oswoiwszy się ze specyfiką plecenia i snucia opowieści, zagłębiamy się w moc muzyki, siłę dramatyzmu, piękno i okrucieństwo raju. Znakomita, choć moim zdaniem za krótka powieść.

d466c9w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d466c9w