Jack Unterweger został skazany na dożywocie, a jednak zdecydowano się wypuścić go na wolność. Dowodem na udaną resocjalizację miała być m. in. jego autobiografia. Ten niewysoki mężczyzna, który wcześnie zszedł na drogę przestępczą, zadrwił z ekspertów, polityków, całego społeczeństwa. Był doskonałym manipulatorem, celebrytą, a najgorsze jest to, że wciąż zabijał.