Piotr Milewski podróżując po Islandii trafił do katolickiego klasztoru, gdzie mieszkało trzech słowackich zakonników. Wszyscy mówili perfekcyjnie po polsku, a jeden z nich nosił koszulkę "Solidarności".
Polska emigracja do Meksyku nie jest zarobkowa. Bardzo rzadko ktoś jeździ tam za chlebem. O wiele częściej jest to "migracja serc" - jak to określają rozmówczynie Tomasza Pindla, autora książki "Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody".
61 proc. Polaków w ciągu ostatniego roku nie miało kontaktu z żadną książką - wynika z tegorocznego badania czytelnictwa przeprowadzonego przez Bibliotekę Narodową we współpracy z TNS Polska. Dwa lata temu było nieco lepiej - ten wskaźnik był o 5 proc. niższy.
Stan wojenny był mniejszym złem, ale zło nawet mniejsze jest również złem - pisze w swojej najnowszej książce "Starsi o 30 lat" Wojciech Jaruzelski. Jego zdaniem decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego wyszła naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa.
Nasz język cały czas się bogaci, ale nasza mowa ubożeje, powiedział prof. Jerzy Bralczyk podczas spotkania pt. "Gwałtu, rety! Co się dzieje z tym językiem polskim?", które odbyło się w poniedziałek w Muzeum Niepodległości.
Huczne obchody Roku Miłosza, reklamowanie nim Polski podczas prezydencji, feta z okazji setnej rocznicy urodzin poety niekoniecznie wzbudziłyby jego aprobatę. Miłosz bronił się przed próbami zrobienia z niego narodowego wieszcza - przypomina Andrzej Franaszek, autor biografii poety.
Debata wokół książki Złote żniwa nie zmieniła poglądów Polaków - podobnie jak trzy lata temu 47 proc. ankietowanych uważa, że wielu Polaków ratowało Żydów, a tylko nieliczni ich prześladowali - podał TNS OBOP.
61 proc. Polaków deklaruje, że lubi czytać książki. Zamiłowanie to deklarują częściej kobiety, a wśród najczęściej wybieranych pozycji są książki przygodowe i podróżnicze. Jednocześnie tylko 32 proc. czytało ostatnio książkę dla przyjemności - podaje CBOS.
Biografie polskich i niemieckich opozycjonistów ukazały się w ramach projektu "Między mitem a zapomnieniem. Opozycjoniści w polsko-niemieckim regionie przygranicznym w latach 80. XX wieku".
Litewska Państwowa Inspekcja Językowa, wymierzając grzywny za umieszczanie polskich nazw ulic i miejscowości na Wileńszczyźnie, działa zgodnie z litewskim ustawodawstwem -uznała w środę sejmowa komisja oświaty, nauki i kultury.