Trwa ładowanie...

Anatolij Kaszpirowski. Hipnotyzer, który popularnością przewyższał nawet gwiazdy rocka

Kiedy w maju 1990 r. 50-letni Anatolij Michajłowicz Kaszpirowski po raz pierwszy przyjechał do Polski, na warszawskim Okęciu powitano go niemal jak głowę państwa. Sprowadził go bezrobotny wówczas łódzki dziennikarz Mirosław Kuliś. Za ostatnie pieniądze pojechał do Kijowa, by osobiście zaprosić hipnotyzera.

Anatolij Kaszpirowski w Warszawie, 2023 r.Anatolij Kaszpirowski w Warszawie, 2023 r.Źródło: East News, fot: TOMASZ RADZIK
d24fcck
d24fcck

W ojczystym ZSRR miał status gwiazdy, popularność w Polsce zawdzięczał retransmisjom sześciu hipnotycznych seansów, nakręconych przez moskiewską telewizję Ostankino. Każdy rozpoczynał się od odliczania: "Adin, dwa, tri, czetyrie...". Do Polski sprowadził go bezrobotny wówczas łódzki dziennikarz Mirosław Kuliś. Kuliś nie miał ani wynajętych sal, ani pieniędzy, był jednak przekonany, że fenomen Kaszpirowskiego da się sprzedać również w Polsce. Za ostatnie pieniądze pojechał do Kijowa, by osobiście zaprosić hipnotyzera.

Grunt do jego wizyty był już przygotowany, dzięki działającemu u nas od końca lat 70. angielskiemu bioenergoterapeucie, Clive’owi Harrisowi. Pierwszy polski seans Kaszpirowskiego odbył się w hali sportowej w Łodzi, wynajętej dzięki pieniądzom Janusza Baranowskiego, właściciela firmy ubezpieczeniowej Westa. Potem był katowicki Spodek, warszawska Sala Kongresowa i gdańska Hala Olivii, gdzie poznał Lecha Wałęsę i odbył z nim krótką rozmowę. Do końca roku Mirosław Kuliś zarobił na Kaszpirowskim około miliona dolarów, sam hipnotyzer z pewnością jeszcze więcej. W październiku 1990 r. Kaszpirowski zatrzymał się na Jasnej Górze i zorganizował dla ojców paulinów prywatny seans w podziemiach klasztoru. Następnie przekazał im dar na remont budynków – 4 tysiące dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest hipnoterapeutką gwiazd. To o jej pracy myślą Polacy

Sprowadziła Kaszpirowskiego do Telewizji Polskiej

Polacy poznali lepiej Kaszpirowskiego dzięki jeszcze jednej osobie: Halinie Aczkasowej, urodzonej w ZSRR wieloletniej redaktorce Telewizji Polskiej. Na przełomie 1989 i 1990 r. przeżywała ona trudny czas: jej mieszkający w ZSRR ukochany brat popełnił samobójstwo. Ktoś podpowiedział jej, by obejrzała w radzieckiej telewizji występ Kaszpirowskiego, o którym wcześniej czytała już w gazetach. Podczas oglądania programu poczuła ponoć nagłe ciepło, a złe emocje związane ze śmiercią brata minęły.

d24fcck

Od kogoś dostała kontakt do menedżera Kaszpirowskiego. Pojechała do Moskwy. To dzięki niej Telewizja Polska pokazała sześć rosyjskich programów z Kaszpirowskim. Przez trzy lata Aczkasowa będzie realizowała cotygodniową "Teleklinikę doktora Kaszpirowskiego" – kameralną rozmowę w studiu telewizyjnym na różne tematy. Dzięki tym programom popularność rosyjskiego psychiatry stała się u nas gigantyczna. Jesienią 1990 r. otrzymał Wiktora – przyznawaną od 1985 r. nagrodę Akademii Telewizyjnej dla wybitnych osobowości małego ekranu.

Ojciec uratował go przed wojną

Kaszpirowski urodził się w Płoskirowie na terenach Ukraińskiej Republiki Radzieckiej tuż przed wybuchem wojny. Jego ojciec był Ukraińcem, zaś matka, Jadwiga Chmielnicka – Polką. Być może, choć to tylko przypuszczenie, małżeństwo ocaliło jej życie. Pod koniec lat 30. w wyniku przeprowadzonej przez NKWD tzw. operacji polskiej poniosło śmierć ponad100 tysięcy naszych rodaków, którzy po zawarciu Traktatu Ryskiego w 1921 r. pozostali w granicach ZSRR i otrzymali obywatelstwo. Wejście do rodziny rosyjskiej lub ukraińskiej czasami chroniło przed represjami. Ojciec Anatolija, Michaił Kaszpirowski, był oficerem Armii Czerwonej. Na tyle ustosunkowanym, że kiedy w 1941 r. Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, udało mu się ewakuować żonę i syna do Kazachstanu. On wrócił na front, a jego bliscy doczekali bezpiecznie końca wojny.

W szkole bardziej niż nauka Anatolija interesował boks, a na studia w Instytucie Medycznym w Winnicy zdawał namówiony przez matkę. Jako 23-latek zawarł pierwsze ze swoich kilku małżeństw. Żona o imieniu Walentyna urodzi mu córkę Elenę i syna Siergieja, formalnie będą małżeństwem przez ćwierć wieku.

d24fcck

Jako specjalizację Anatolij wybrał psychiatrię. Sowiecka psychiatria cieszyła się wtedy zasłużenie złą opinią. To lekarze z Instytutu Psychiatrii Sądowej im. Serbskiego w Moskwie wprowadzili do obiegu termin "schizofrenii bezobjawowej", pozwalającej zamknąć w zakładzie na dowolnie długi czas całkiem zdrowych psychicznie dysydentów – Natalię Gorbaniewską czy Władimira Bukowskiego. Sowiecki psychiatra Aleksander Dowżenko opatentował z kolei całkiem nieskuteczną metodę leczenia alkoholizmu, polegającą na stosowaniu hipnozy oraz pryskania w usta chorego płynem przypominającym w smaku alkohol.

Spotkanie z Anatolijem Kaszpirowskim w Nowym Jorku East News
Spotkanie z Anatolijem Kaszpirowskim w Nowym JorkuŹródło: East News, fot: Wojciech Kubik

Hipnoza

Na studiach Kaszpirowski, oprócz wielu innych przedmiotów, miał zajęcia z hipnozy estradowej. Już jako lekarz dorabiał do pensji, jeżdżąc po świetlicach i domach kultury w ramach Wszechzwiązkowego Towarzystwa Wiedza, zajmującego się krzewieniem świeckiej nauki. Pokazywał tam jeden ze swoich stałych numerów: kazał ludziom na widowni spleść dłonie w koszyczek, a następnie zamknąć oczy. Liczył do trzydziestu, po tym czasie palce splecionych rąk miały być "trwale" złączone. Większość dłoni rozplatała się bez wysiłku, ale u kilku, czasem kilkunastu osób palce rzeczywiście były złączone.

d24fcck

W ten sposób Anatolij wyławiał z tłumu ludzi podatnych na hipnozę i to właśnie ich zapraszał na scenę. Wiedział, że będzie mógł z nimi zrobić wszystko. To wtedy też nauczył się trików, które potem tak skutecznie zastosuje w wielkich salach wobec tysięcy ludzi. Na przykład: bardziej skuteczne są komendy wobec grupy osób podatnych na hipnozę niż wobec jednej. Wystarczy, że tylko niektórzy zastosują się do polecenia, a inni zasugerują się zachowaniem zahipnotyzowanej osoby.

W szpitalu w Winnicy doktor Kaszpirowski poznał tajniki psychoterapii. Zaczął też stosować hipnozę u dzieci z problemem enurezy (moczenia nocnego) i osiągał zadziwiające efekty. Sława skutecznego lekarza szybko rozniosła się po całym Kraju Rad. W 1988 r. program ogólnoradzieckiej telewizji Wzgliad pokazał transmisję operacji dwóch pacjentek. Nie zastosowano farmakologicznej narkozy, a znieczulenie dzięki sugestiom Kaszpirowskiego, przekazywanym ze studia telewizyjnego w Moskwie do odległej o tysiące kilometrów sali operacyjnej w Kijowie. Potem telemost powtórzono, tym razem na linii Moskwa-Tbilisi. Dzięki tym wydarzeniom przed Kaszpirowskim stanęły otworem największe obiekty w całym Związku Radzieckim.

Spotkanie z Anatolijem Kaszpirowskim w Nowym Jorku East News
Spotkanie z Anatolijem Kaszpirowskim w Nowym JorkuŹródło: East News, fot: Wojciech Kubik

Moda na Kaszpirowskiego

W Polsce moda na Kaszpirowskiego trwała niecałe trzy lata. Potem hipnotyzer wyjechał do USA, gdzie zapełniał sale emigrantami z Rosji. Wkrótce znów wrócił do ojczyzny. Jego nazwisko i zdjęcia pojawiły się w światowych serwisach w czerwcu 1995 r., kiedy jako deputowany do rosyjskiej Dumy wynegocjował z Szamilem Basajewem uwolnienie zakładników w zajętym przez jego bojowników Budionnowsku.

d24fcck

Mimo tego sukcesu w Rosji czas Kaszpirowskiego minął. Jego miejsce zajął niejaki Allan Czumak, były dziennikarz, który odkrył w sobie wielki dar uzdrawiania. Wraz ze swoim otoczeniem stworzył prężną firmę, organizującą seanse uzdrowicielskie. W ich trakcie Czumak nikogo nie hipnotyzował, nic też nie mówił. Po prostu siedział przed kamerami i machał rękoma.

Anatolij Kaszpirowski nadal organizuje swoje seanse. Częściej niż w wielkich miastach można go spotkać na rosyjskiej prowincji. A ostatnio w Izraelu, gdzie czekają na niego rzesze rosyjskich Żydów. Lekarz ma dziś 83 lata i poczucie wielu zmarnowanych szans oraz nietrafnych decyzji życiowych. "Wszystko miałem – i pieniądze, i fascynację mas. Mogłem, ot tak, zostać prezydentem. Wszystko zmarnowałem" – mówił w hotelu w Hajfie polskiemu dziennikarzowi Gabrielowi Michalikowi, który napisał o nim książkę "Kaszpirowski. Sen o wszechmocy".

d24fcck

Nie powiodło się jego dzieciom. Siergiej mieszka w USA. Handluje sprowadzanymi z Meksyku samochodami, ojciec nadal wspiera go finansowo. Córka, która osiadła w Kanadzie, popełniła samobójstwo. Lepiej ułożyło się pierwszemu polskiemu menedżerowi Kaszpirowskiego. Mirosław Kuliś jest obecnie właścicielem wydawnictwa i tygodnika "Angora".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d24fcck
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
d24fcck